sobota, 30 maja 2015

Dwudziesta dziewiąta recenzja: Przekonałem się do Lao Che!

Do tego tekstu zabierałem się bardzo długo. Głownie dlatego, że grupa Lao Che nigdy mnie do siebie nie przekonywała. Coś mi w nich ewidentnie nie pasowało. Oczywiście mam duży szacunek do tej kapeli, bo „Stare Miasto”, czy „Hydropiekłowstąpienie” to utwory bardzo dobre, ale zawsze mi brakowało „tego czegoś”. Na nowej płycie „to coś” znalazłem. Jest fantastycznie.

środa, 27 maja 2015

Dwudziesta ósma recenzja: Kapitalny powrót po osiemnastu latach.

Dzieci, które rodziły się przy ostatnim albumie Faith No More, dzisiaj są już dorosłe. To niewiarygodne, że na nowe wydawnictwo musieliśmy czekać tak długo. W 30 lat muzycy z Ameryki wydali siedem krążków. Trzeba przyznać, że są bardzo leniwi. Parę lat temu zgodnie twierdzili, że nic nowego Faith No More już nie zagra, ale nagle (jak pięknie) im się zachciało.

sobota, 23 maja 2015

Relacja z koncertu Comy na szczecińskich juwenaliach.

Nie znam zespołu, który w Szczecinie występowałby częściej niż Coma. Nigdy jednak nie miałem czasu albo po prostu nie chciało mi się jechać po bilet. W tym roku stwierdziłem, że trzeba w końcu zobaczyć Piotra Roguckiego i jego kapelę na żywo.

sobota, 16 maja 2015

Legendarne Płyty: 10. Nowa Aleksandria

Polska muzyka to zdecydowanie ogromny kawał historii. Często wspominamy o takich kapelach jak: Republika, Dżem, Lady Pank, Lombard. Jednak bardzo rzadko pamiętamy o fantastycznym zespole z Puław. Siekiera to zdecydowanie jeden z najlepszych punkowych bandów, jakie kiedykolwiek usłyszałem. Dzisiaj będzie o najlepszej płycie zespołu, który podbił Jarocin.

czwartek, 14 maja 2015

Dwudziesta siódma recenzja: Drugi niezły album Ślązaków

Rzadko się zdarza, aby przekonywali mnie do siebie uczestnicy talent show. Powszechnie wiadomo, że te programy to ustawki i wygrywa się szumem zrobionym wokół siebie, a nie talentem. Długo byłem uprzedzony do kapeli Oberschlesien. Muzycy z Górnego Śląska zajęli drugie miejsce w Must Be The Music. Przekonali mnie do siebie występem w jednym ze szczecińskich klubów.

czwartek, 7 maja 2015

Legendarne Płyty: 9. Unu

Jak pewnie zauważyliście, w zakładce "Legendarne Płyty" nie napisałem jeszcze nic o wielkich polskich albumach. Słuchając naszego "Trójkowego Topu Wszech Czasów", stwierdziłem, że czas na coś polskiego. Wygrała "Autobiografia", więc dzisiaj mam dla Was drugi album grupy Perfect.

sobota, 2 maja 2015

Legendarne Płyty: 8. Nevermind

Zaledwie siedem lat spędziła na scenie Nirvana. To zdecydowanie za mało. Patrząc na liczby wszystko wygląda słabo. Tylko trzy płyty i niewiele koncertów, w porównaniu do innych ekip. Jednak jakie to były koncerty i krążki! „Nevermind” zna chyba każdy. O wszystkich utworach można by pisać książki. 17 najlepszy album według Rolling Stone. 26 milionów sprzedanych egzemplarzy. To właśnie drugi album Nirvany.