środa, 28 września 2016

Osiemdziesiąta trzecia recenzja: Fantastyczny i poruszający nowy krążek grupy Marillion

Muzycy grupy Marillion nikomu nie muszą już niczego udowadniać. Stworzyli tyle przepięknych dzieł, że tylko głupiec mógłby przeciwstawiać się uznaniu ich za jeden z najlepszych zespołów wszech czasów. Mimo tego artyści  promowali swój album konkretnym hasłem mówiącym o tym, że jest to ich najlepszy album w historii.

piątek, 23 września 2016

Osiemdziesiąta druga recenzja: Kolejna lekcja historii z grupą Sabaton

Sabaton jest kolejnym zespołem, który nigdy mnie przesadnie nie porywał. Ciężko mi było zachwycić się ich którąkolwiek płytą. Jeżeli chodzi o tworzenie wojennych tekstów czy zastosowanie chórków, to oczywiście uważam, że są w tym jednymi z lepszych w power metalu, ale muszę przyznać, że ich kolejne dzieła stają się po pewnym czasie nudne. Do tej pory najbardziej przeszkadzały mi monotonne partie gitarowe i perkusyjne. Jak jest tym razem? Zapraszam do czytania.

poniedziałek, 5 września 2016

Osiemdziesiąta recenzja: Przemiana Blues Pills

Kapela Blues Pills wejście do świata muzyki miała niesamowite. Ich pierwszy album niezaprzeczalnie był jednym z najlepszych krążków 2014 roku, a grupę okrzyknięto mianem największego rockowego talentu ostatniej dekady. Artyści postanowili nie cieszyć się za długo sukcesem debiutanckiego wydawnictwa. Po dwóch latach od premiery „Blues Pills” muzycy wręczają nam „Lady in Gold”. Album zupełnie inny i niezwykle intrygujący.