wtorek, 22 grudnia 2015

Pięćdziesiąta pierwsza recenzja: Świąteczny prezent Fismolla

Zaledwie kilka miesięcy temu opisywałem Wam świetne drugie wydawnictwo Fismolla. Młody muzyk nie zwalnia tempa i w tym samym roku wydaje kolejny album. Co prawda jest to tylko dwudziesto-minutowa Epka zawierająca pięć utworów, ale na święta mamy prezent jak znalazł.

sobota, 12 grudnia 2015

Pięćdziesiąta recenzja: Ta kapela wciąż mnie do siebie nie przekonuje

The Neighbourhood swój debiutancki krążek wydawali w bardzo trudnym okresie. Mianowicie w kwietniu 2013 roku, kiedy wszyscy byli bardziej zajęci oczekiwaniem na głośno zapowiadany piąty album Arctic Monkeys niż wsłuchiwaniem się w nowy alternatywno/indie rockowy band. Po „I Love You” odczuwałem niedosyt, ale byłem pewny, że muzycy ze Stanów Zjednoczonych przekonają mnie do siebie w swoim kolejnym wydawnictwie. Niestety tak się nie stało.

czwartek, 3 grudnia 2015

Legendarne Płyty: 16. In Rock

Przyszła pora na recenzję jednego z moich ulubionych, pionierskich hard rockowych albumów. Deep Purple swój skład zmieniali niezwykle często. Na „In Rock” nastąpiła jednak kluczowa zmiana dla brytyjskiej kapeli. Na wokalu Ian Gillan zastąpił Roda Evansa, a za bas wziął się Roger Glover. Ritchie Blackmore, Jon Lord i Ian Paice zostali na swoich miejscach. Tacy muzyczni geniusze dawali suprocentową pewność na stworzenie czegoś wielkiego. Najlepsze lata Deep Purple przypadają właśnie na Mk.II (skład drugi), a te piękne czasy rozpoczyna fenomenalny „In Rock”.