Nickelback jest dla metalu czymś w stylu grupy Linkin Park w
muzyce rockowej. Całych płyt obu wymienionych bandów słucha się niezwykle
ciężko, ale każdy raczej powinien przyznać, że jedna, czy druga piosenka tych
dwóch zespołów kiedyś wpadła mu w ucho. Najnowszy krążek artystów z Kanady
zdecydowanie skierowany jest do stałych fanów kapeli. Wielkich odkryć tutaj nie
znajdziemy.
niedziela, 25 czerwca 2017
niedziela, 11 czerwca 2017
Sto siódma recenzja: Debiutancka powieść Cigarettes After Sex
Nie pamiętam, żebym na któryś z debiutanckich albumów czekał
bardziej niż na premierowe wydawnictwo projektu Cigarettes After Sex. Niezwykle
ciekawy jest fakt, iż grupa wydaje swój pierwszy krążek długogrający mając już…
9 lat. Zespół z Texasu miał więc dość czasu, aby na koncertach i w studiu
uformować swój subtelny i nostalgiczny styl. Czy jest tak dobrze jak na EPkach
i w utworach singlowych? Moje zdanie poznacie w dzisiejszej recenzji.
środa, 7 czerwca 2017
Sto szósta recenzja: Czy Sólstafir nagrał w końcu słaby album?
Muzyce Sólstafir od dwudziestu trzech lat bardzo ciężko cokolwiek
zarzucić. Islandzka grupa na dobrą sprawę nie wydała jeszcze słabego albumu, a
płyty takie jak, Köld czy Svartir Sandar to muzyczne arcydzieła. Kolejnym
świetnym krążkiem grupy był wydany trzy lata temu w post-rockowym stylu Ótta.
Na najnowszym „Berdreyminn” artyści kontynuują granie przede wszystkim tego
gatunku, aczkolwiek jest troszkę inaczej niż poprzednio.
sobota, 3 czerwca 2017
Sto piąta recenzja: Alt-J gra jak w 2012 czy jak w 2014?
Alt-J niezwykle szybko wdarł się na szczyty list przebojów
oraz szturmem wziął najistotniejsze muzyczne festiwale. „An Awesome Wave”
zdecydowanie zachwycił świat, jednakże potem przyszedł czas na znacznie gorszy „This
is All Yours”. Fani oczekiwali więc, na najnowszym „Relaxer”, powrotu do stylu
i nieprzewidywalności z 2012 roku. Jak tym razem zaprezentowali się chłopacy z
Leeds? Zapraszam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)