Nie ma w Polsce drugiego twórcy, który tak umiejętnie
łączyłby przystępność swojej muzyki z jej artystyczną jakością. Dawid Podsiadło jest szanowany zarówno w kręgach tych ludzi, którzy muzyki tylko czasem sobie
posłuchają w radiu, jak i tych, którzy muzyką żyją i w miesiącu potrafią
przesłuchać setki płyt. Swoim poprzednim albumem – „Annoyance and
Disappointment”, artysta z Dąbrowy Górniczej utwierdził słuchaczy w przekonaniu,
że kapitalny debiut nie był przypadkiem. Tym razem Dawid zabiera nas do
zupełnie innej krainy. Krainy małomiasteczkowej.
sobota, 20 października 2018
poniedziałek, 8 października 2018
Sto czterdziesta pierwsza recenzja: Nowy rozdział w historii Riverside
Grupa Riverside to bezsprzecznie jeden z najważniejszych
produktów eksportowych polskiego rynku muzycznego. Kolejne krążki warszawskiej
grupy wywołują poruszenie nie tylko w Polsce, ale także w takich krajach jak
Holandia, Niemcy, Szwajcaria czy nawet Stany Zjednoczone. Poprzedni album -„Love,
Fear and the Time Machine”, był delikatnym odejściem od klimatów metalowych. Na
pierwszy plan twórczości formacji wdarł się rock progresywny. Po przesłuchaniu „Wasteland”
wydaje się, że muzycy tęsknili za tym co grali na swoich pierwszych
wydawnictwach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)